Nowości i zmiany w BG3

Khamill

Chciałbym abyśmy umieszczali tutaj zmiany bądź całkowicie nowe rozwiązania rozgrywki.
Zacznę od odpoczynku. Co powiecie na pomysł wprowadzenia opcji "rozbij obóz"? Mniej więcej wyglądała by ona tak:)

*Obóz można rozbić tylko raz na dobę
*Obóz należy rozbić tylko na obszarze mapy w której się znajdujemy (np knieja larsa), obozów nie można rozbijać w jaskiniach, podziemiach itp.
*Przebywając w obozie możemy wyznaczyć strażnika i zastawiać pułapki aby uniknąć ataku wroga przez zaskoczenie gdy drużyna odpoczywa. Regeneracja HP strażnika jest zmniejszona o połowę.
*Gdy w przypadku braku strażnika lub pułapek zostaniemy zaatakowani przez wroga, cała drużyna otrzymuje status "zasadzka" i karę -1 do wszystkich rzutów obrony i ataku, przez pierwsze 4 rundy walki.
* Gdy zostaniemy zaatakowani mając strażnika, drużyna nie otrzymuje żadnych kar a strażnik zadaje obrażenie krytyczne w swym pierwszym ataku. Dodatkowo pułapki zawsze zadają maksymalne obrażenia.
*W przypadku gdy zastawimy pułapki bez strażnika, wróg może przedrzeć się niepostrzeżenie ( w tym przyp. zasadzka), jeżeli wróg się nie przedrze drużyna budzi się bez ujemnych kar.
*Odpoczywając poza obozem odnawiamy czary i umiejętności ale nie pozbędziemy się zmęczenia.
* W Obozie można naprawić broń, oczywiście posiadając taką umiejętność.
*Posiadając mięso regeneracja HP nieznacznie wzrasta.

Cóż to chyba tyle na razie:) Oczywiście poziom trudności gry wpływał by na zmianę modyfikatora. Czekam na wasze pomysły i opinie.
P.S Jeżeli kilka z tych punktów się już pojawiło to przepraszam, nie w mojej naturze skradanie cudzych pomysłów.

Molan

Niestety, zupełnie mi się taki pomysł nie podoba......
Po co na siłę poprawiać coś, co jest wystarczająco dobre takie jakie jest i jakie wszyscy kochamy?

cherrycoke2l

Takie coś zamordowałoby magów i inne postacie czarujące. Chyba że wprowadziliby Pałac Mordenkainena i to na niskich levelach

viader

to chyba tylko by zwiększyło liczbę wczytań po każdym odpoczynku.
"*Posiadając mięso regeneracja HP nieznacznie wzrasta."
Od teraz każdy lata z workiem mięsa po wszystkich zakamarkach Faerunu . Nie szedłbym z realizmem w tę stronę.

gumisiwo

Też mi się nie podoba. Już wolałbym system odpoczynku z NWN2, ale trochę utrudniony (możliwość ataków potworów) A po za tym powinny być nowsze zasady D&D, też te same co NWN2. Po przejściu tego ostatniego teraz w BG brakuje mi umiejętności dyplomacji i zastraszania Mogłoby to mieć istotny wpływ na rozgrywkę.

cherrycoke2l

Ja w ogóle lubię 3. edycję D&D, bo pozwala na większe dostosowanie postaci niż 2. edycja. Umiejętności, atuty, możliwość brania praktycznie jakichkolwiek klas umożliwia stworzenie unikalnych postaci. W poprzednich wersjach wygląda to tak, że ktoś bierze np. wojownika, ulubioną broń i tyle… Jednak dużym plusem drugiej edycji są bardzo ciekawe – moim zdaniem – podręczniki, bardzo dokładnie opisujące jakieś zjawiska. Np. Cormanthyr – the Empire of Elves jest genialnym źródłem informacji nt. mojej ulubionej rasy

Problem polega chyba na tym, że WotC już wprowadził niepopularną Edycję 4. i chyba nie będą za bardzo chcieli, żeby ta wcześniejsza była lansowana.

gumisiwo

A, do tego jeszcze crafting, uwielbiam tworzyć własne przedmioty. Nie trzeba się martwić, że zapomniało się jakiejś kosy do masła +5 z miejsca gdzie nie możemy wrócić. Po prostu sami sobie robimy.

qinrod

Pomysł z obozowiskiem fajny ale nie dla BG3 - zbyt zamulało by rozgrywkę. Świątynia pierwotnego zła pokazała że zbyt duży realizm (turowa walka ze wszystkimi rzutami) w grach komputerowych się nie sprawdza. Owszem jak ktoś lubi tabelki, liczenie i jak największy realizm to taka rozgrywka go wciągnie. Ja mając tak grać wybrał bym zwykłą rozgrywkę w D&D. W takich grach jak BG czy wspomniane NWN, gracze szukają klimatu. Nie ważne jest to że masz lepszy krótki miecz, bo Twoja wymarzona postać ma walczyć kataną. Tak więc pomysł fajny ale do gry bardziej rpg/rts (jak H3)

co do D&D 3 to zdecydowanie zgadzam się z poprzednikami- najlepsza, szkoda że jest czwórka

Dargorad

Ja z kolei zdecydowanie wolę AD&D 2ed. Zdecydowanie lepiej mi się na niej grało, niż na D&D 3 użytej np w NWN1/2 lub IWD2

Khamill

Cóż...dzięki za opinie:), zamysł był taki aby przed każdą wyprawą w nieznane przygotować się na maximum, być może miałoby to sens na wysokim poziomie trudności.
Mam jeszcze jeden pomysł (pewnie zbyt hardcore'owy:)
Każda prowadzona rozmowa może być odbyta tylko raz (albo się dogadasz albo nie). Utrudnienie polega na tym że nawet podczas wczytania gry nie możesz już zmienić toku wybranej przez ciebie "ścieżki" dialogu, natomiast możliwe by było wycofanie się z rozmowy przed jej głębszym rozwinięciem (powiedzmy po wyborze pierwszej konkretnej odpowiedzi nie ma już powrotu) Szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak to zrobić (może jakiś permanent autosave). Oczywiście jeżeli taka rozmowa tyczy się głównego questu, jak najbardziej mamy możliwość jego ukończenia (zazwyczaj w utrudniający nam życie sposób:) Generalnie chodzi mi oto aby nie dało się wczytać gry i wybierać najdogodniejszego scenariusza dialogu. Zdaje sobie też sprawę że do tej pory wszystko leży w kwestii gracza(wczytujesz lub nie), ale ciekawie byłoby przejść grę kilka razy i odkrywać wciąż nowe rzeczy lub nawet questy.
Ok to tyle....to dawać te kopy na klate!:D

Selendis

@Khamill idźmy na całosc zlikwidujmy quicksave, dead is dead ;D ;D po za tym każdy z automatu po forach fanowskich będzie wpisywał numerki odpowiedzi by lepsza opcję wybrać

qinrod

@Khamill masz chłopie pomysły fajne ale całkowicie nie życiowe:p Owszem nie jestem za drogą jaką obrali najwięksi twórcy gier ale nie wpadajmy w skrajności w skrajność. Gra by była dobra nie może być irytująca i musi dać się przejść. Np. wysoki poziom trudności jaki dawał w BG2 mod tactics lub tryb serce furii w IWD, jest bardzo fajny ale dla graczy którzy te gry znają i je przeszli. Gdybym miał zainstalowanego tacticsa gdy zaczynałem przygodę z BG to bym nigdy tak tej gry nie polubił. Wiem że jest masa hardcorów (także i na tym forum) którzy opowiadają jak to przechodzili gre solo z tacticsem przy jej drugim włączeniu bo podstawka była dla nich za łatwa. Ale założę się że większość zwykłych śmiertelników takich jak ja, niejednokrotnie korzystała z quicksave i nie raz widziała rozpadającą się dłoń, już w trakcie podstawowej gry. Reasumując uważam że takie utrudnienia jakie podajesz są bardzo fajne ale w jakimś specjalnym trybie gry, dla tych którzy znają już jej zasady, silnik i wszelkie smaczki.

Khamill

Dzieki:) Zeby niebylo nieporozumien, ja oczywiscie tez czesto kozystam w qiucksave'a. Chodzilo mi generalnie o dialog z npc'ami a konkretniej aby nie bylo mozliwosci powtarzania rozmów i wybierania najdogodniejszej opcji. Wiecie, jak w zyciu, jak kogos obrazisz to zazwyczaj dostajesz w morde i vice versa:)

Snajperos

tak khamil ale chyba nie jestesmy az takimi maniakami zeby co kazda rozmowe wczytywac po pare razy i wybierac najlepsza opcje, to by zabilo przyjemnosc z gry. Fajnie to w wiedzminie zrobili - konsekwencje wyborow byly rozlozone w czasie - przez co nigdy nie bylo wiadomo kiedy zla decyzja Cie kopnie w dupe. Choc bywalo i irytujaco - kiedy 2 rozdzialy po rozmowie ktos przez nasze decyzje ginal.

gumisiwo

Może po prostu wstawmy dodatkowy poziom trudności jak w Wiedźminie 2, gdzie śmierć to koniec gry? Można by tam wrzucić wszystkie hardcorowe pomysły Khamila Aż widzę te bluzgi na forum

Khamill

haha..no tak, ale wyobrazcie sobie jakiz to bylby wyczyn taka gre ukonczyc:) bo o nagrodzie - odznace na forum nie wspomne.....prawie jak zloty medal na igrzyskach. Ok to co powiecie na............
......aaaa w dupe z tymi pomyslami!!:/