Ja na Baldura (w 1999) przeskoczyłem po dwóch latach prosto z Final Fantasy 7 (w 1997). Przeskok z jednego kosmosu do drugiego, których oczywiście nie ma co porównywać, ale od tamtej pory bliższe mi były Zapomniane Krainy, a to pewnie przez łatwiejszy dostęp do produktów w tym uniwersum. Także część liceum miałem z głowy No a później część druga, Icewind Dale, także przygoda długa, jak widać - aż do dziś i to wcale nie koniec.
Ja zacząłem przygodę z BG od DEMO, całkiem przypadkowo, zdaje się że to była 2-3 klasa technikum czyli jakoś 97-98. Oczywiście DEMO tylko podsyciło fantazje i zapragnąłem więcej . Później przechodziłem kilka razy z różnymi NPC-mi. Naturalnie zaowocowało to fascynacją światem FR i setkami przeczytanych książek.
Z BG zetknąłem się w 1999 roku po kupnie swojego pierwszego PCta. Wpadło mi w ręce czasopismo "Świat Gier Komputerowych" a w nim znalazłem artykuł o grach crpg w tym dość szeroko opisany był BG. Po krótkim czasie okazało się że mój znajomy zakupił sobie Baldur, więc w te pędy wybrałem się do niego i za chwilę gra śmigała już na moim kompie. Klimat Zapomnianych Krain tak mnie zafascynował, że książki firmowane logiem FR "łykałem" jedna za drugą o kolejnej odsłonie BG czy też IWD I i II oraz P:T nie wspomnę.
Ja dostałem swoją kopie gry na urodziny od ojca, jak zacząłem się z nim wykłucać że musi mi ją kupić albo nie będe odrabiał lekcji :P, Wszystko przez to że zobaczyłem tą gre w jakimś piśmie oraz w sklepie gdzie stały dekoracje z Baldura przed premierą
Dziś jako "stary pryk" (już prawie 30 lat) mam oba pudełka, mape i płyty CD do obu części Baldura z dodatkami i muszę powiedzieć że to jest i będzie moja ulubiona gra, dlatego nie mogę się doczekać na BG:EE
Ja w 1999. Kumpel miał BG I, ojciec mu kupił. Pamiętam, że jak tylko zobaczyłem początek, tj. tworzenie postaci, prolog, to stwierdziłem muszę to mieć. Wierciłem dziurę w brzuchu rodzicom i tym sposobem pod choinką znalazłem opakowanie Baldur's Gate oraz Opowieści z Wybrzeża Mieczy - Edycja Kolekcjonerska. Tak to wtedy wyglądało http://pics.mobygames.com/images/covers/large/1171987067-00.jpg Teraz mam na DVD wydanie Saga Baldur's Gate i Saga Icewind Dale.
Baldura 2 ujrzałem w 2003 roku, kiedy kuzyn przesiadł się z Amigi 600 na PC. Grę pożyczył od kumpla. Wtedy gra wydawała mi się nudna i wróciłem do Settlers 1, w które graliśmy do upadłego na Amidze xD
Ja sam zagrałem w BG dopiero 2 lata później i siłą trzeba mnie było od niego odciągać. To dzięki BG zaczęła się moja przygoda z RPG. Potem poszło szybko BG2, PT, ID 1 i 2, NWN...
Pewien facet interesował się moją siostrą, przyniósł jej i pokazał BG1, ja podłapałem akcję i później błagałem siostrę aby z nim się spotykała bo on przynosił Baldura jak już przeszedłem grę to już nie musiał przychodzić.
Przyznam szczerze, że przygodę z BG zacząłem dopiero 2 lata, a właściwie rok temu. 2 lata temu przeczytałem gdzieś w necie, a wcześniej zasłyszałem od znajomych jaka to świetna gra itd. Postanowiłem spróbować. Pożyczyłem od kumpla, zainstalowałem, wyszedłem z Candlekeep i wyłączyłem, bowiem wstyd powiedzieć - zraziła mnie grafika. Rok, gdy zachorowałem na zapalenie płuc i wtedy nastąpił przełom. 2 tygodnie (przez czas trwania choroby) tak wciągnąłem się w BG, że grałem dosłownie cały czas (przerwa na obiad, i jakieś drobne sprawy, no i oczywiście kilka minut na odpoczynek oczu). Nigdy nie byłem jakoś specjalnie podatny na uzależnienie od gier, nawet tych dobrych, ale Baldur po prostu wciągnął mnie niesamowicie. Pamiętam, gdy jakiś czas później byłem chory, to śniło mi się, że choruję i leczę się czarami z BG1 m.in. "Vita mortis careo".
Comments
No a później część druga, Icewind Dale, także przygoda długa, jak widać - aż do dziś i to wcale nie koniec.
Dziś jako "stary pryk" (już prawie 30 lat) mam oba pudełka, mape i płyty CD do obu części Baldura z dodatkami i muszę powiedzieć że to jest i będzie moja ulubiona gra, dlatego nie mogę się doczekać na BG:EE
Ja sam zagrałem w BG dopiero 2 lata później i siłą trzeba mnie było od niego odciągać. To dzięki BG zaczęła się moja przygoda z RPG. Potem poszło szybko BG2, PT, ID 1 i 2, NWN...
wiem wiem, cham ze mnie ;]
Od razu cham przedsiębiorczy gość.