Cahir też tak miałem, nie byłem wstanie ubić misia w jaskini na początku, grając łowcą, a myślałem, że łatwo pójdzie, jako że mam wilka... chyba się starzejemy, z drugiej strony teraz mam 5 ludzi w drużynie i już jest dużo łatwiej, do końca jeszcze mechaniki nie rozgryzłem jakoś dziwnie mi czary kapłana działają, macie wrażenie że czasem nie leczą?
A to w pierwszym BG ukuto termin "wolfed" po tym jak pojedynczy wilk zabijał postać nieogarniętego gracza i Imoen w pierwszej lokacji.
Jakby coś było niejasne, to postaram się klarowniej wytłumaczyć.
@viader Na trudnym tylko 3 walki były faktycznie trudne - adrowy smok, zlecenie na wodza Iklaka (kilka ogrzych matron i ogrzych druidów rzucających plagę owadów i leczących się nawzajem) oraz pewna postać, która powraca w III akcie zza grobu w otoczeniu wkurzającej i licznej świty. @Niblla Na smoki dobre jest Spojrzenie Adragany albo pułapka petryfikująca. Skamienienie jest chyba w tej grze zbugowane, bo co prawda pozwala od razu bić zdrowie zamienionych w kamień zamiast wytrzymałości - ale to jest istotne chyba tylko wtedy jak postacie gracza zostaną spetryfikowane. Gdzieś czytałem, że zamieniony w kamień cel otrzymuje 4x większe obrażenia. Mocno się zdziwiłem, jak niebiański smok zamienił się w kamień i od pocisków Minolety z IV poziomu zaklęć padł niemal natychmiast. Adrowy podobnie.
@Niblla No ta walka też mnie zawiodła - nie licząc klepania posągów z dużym DR. Ale to wina level scallingu. Chociaż klepanie solo Irenicusa też nie było specjalnie trudne.
@Silvaren To raczej chodzi o ogranie się z grą. Nie powiem Ardowy Smok, czy Grzyby sprawiły mi więcej radości ale na nie też znalazłem łatwą taktykę, wykorzystującą, to, że zdominowane postacie nie potrafią zmienić broni czy korzystać z zaklęć. Ciekawe czy to naprawią, nawet jeśli miałby być to losowo zaklęcia miotane w naszą ekpie. PoE stawiam na złodzieja solo, wydaje się najłatwiejsze. Jak pierwszy raz grałem to padłem magiem od pułapki jak miałem 6 poziom więc ciężko mi powiedzieć jakby to wyglądało tą klasą.
Próbował ktoś zdobyć osiągnięcie Triple Crown Solo? Gra jedną postacią na poziomie Ścieżka Potępionych z włączonym trybem eksperckim i Próbą Żelaza (jedno życie). Chylę czoła osobie której się to uda.
Hmm, ok teraz jak mam Niezłomnego w ekipie sprawy mają się znacznie łatwiej Właśnie przyłączyłem Chantera Kanę? Mocny jest? Jak wybierałem postać to się właśnie zastanawiałem pomiędzy chanterem i cipherem, ale wybór padł na tego drugiego.
@Cahir – mnie Niezłomny ciągle ginął i go zastąpiłem wynajętym paladynem. Miałem wrażenie, że te jego buffy nic nie robiły albo nim zdążyłem je rzucić to ten ginął.
Niezłomny jest niezły, ma sporo fajnych czarów (choćby pułapkę unieruchamiającą), ale trzeba go pilnować, bo jak wrogowie go dopadną w walce wręcz to błyskawicznie pada. Kana to natomiast moim zdaniem jeden z największych wymiataczy, z muszkietu strzela co prawda tak sobie (ale jak już trafi to potrafi od razu przeciwnika położyć), ale zaklęcia ciphera są bardzo dobre i można je rzucać właściwie na okrągło (oparte są o bardzo krótki cooldown).
Orientuje się ktoś czy będzie aktualizacja tłumaczenia? Niektóre zwroty pozostały po angielsku, a i zawartość nowych patchy nie jest chyba na bieżąco tłumaczona.
Comments
Co do mechaniki:
http://sentimentalistone.blogspot.com/2015/04/pillars-of-eternity-poradnik-mechaniki.html
Jakby coś było niejasne, to postaram się klarowniej wytłumaczyć.
@viader Na trudnym tylko 3 walki były faktycznie trudne - adrowy smok, zlecenie na wodza Iklaka (kilka ogrzych matron i ogrzych druidów rzucających plagę owadów i leczących się nawzajem) oraz pewna postać, która powraca w III akcie zza grobu w otoczeniu wkurzającej i licznej świty.
@Niblla Na smoki dobre jest Spojrzenie Adragany albo pułapka petryfikująca. Skamienienie jest chyba w tej grze zbugowane, bo co prawda pozwala od razu bić zdrowie zamienionych w kamień zamiast wytrzymałości - ale to jest istotne chyba tylko wtedy jak postacie gracza zostaną spetryfikowane. Gdzieś czytałem, że zamieniony w kamień cel otrzymuje 4x większe obrażenia. Mocno się zdziwiłem, jak niebiański smok zamienił się w kamień i od pocisków Minolety z IV poziomu zaklęć padł niemal natychmiast. Adrowy podobnie.
PoE stawiam na złodzieja solo, wydaje się najłatwiejsze. Jak pierwszy raz grałem to padłem magiem od pułapki jak miałem 6 poziom więc ciężko mi powiedzieć jakby to wyglądało tą klasą.