Jest jedna sprawa, która nie jest może błędem, ale pewnym niedociągnięciem. Gdy wchodzimy do Beregostu i spotykamy Neerę to pojawia się grupa Czerwonych Magów i Ekandor mówi tak: "Nie powinno mnie dziwić, że ktoś tak niedouczony jak ty nie potrafi rozpoznać dzikiego maga..." i mówi to samo także wtedy, gdy główna postać jest dzikim magiem. A mógłby powiedzieć np to co w Enklawie Adoya - że ma dwóch dzikich magów. Nie doszedłem do Enklawy Adoya dzikim magiem (główną postacią), nie grałem też nim dłużej niż do spotkania z Neerą. Ciekaw jestem czy w Enklawie Adoya główna postać dziki mag też coś dostaje, ciekaw jestem czy w trakcie gry ma to znaczenie w interakcjach z Neerą. Jak dotąd grałem głównie orkiem i nie zauważyłem by dla Dorna miało to jakieś znaczenie. Tylko w wypadku tego mnicha Rasaada zauważyłem, że Khalid zareagował - "Witam innego Calishytę." To było jakby powitanie, potem już jednak ze sobą nie rozmawiali. Skoro już pojawiły się te 3 nowe postacie to może warto jakoś rozbudować ich wątki?
Nie wiem czy ktoś gdzieś o tym wspomniał, ale jest bug, który czyni nieśmiertelnym.
Sposób jest prosty: 1. Wołasz chowańca i wchodzisz z nim do budynku, reszta drużyny może zostać na zewnątrz. 2. Wychodzisz chowańcem na zewnątrz. Ważne jest aby mieć mało HP postacią, która ma chowańca. 3. Po tym jak wyjdziesz chowańcem na zewnątrz pozwalasz mu zginąć. 4. Teoretycznie postać, która ma chowańca powinna dostać obrażenia i zginąć. Jeśli natomiast jest w innej lokacji niż chowaniec, dostaje obrażenia i HP spada do 0, ale żyje i można nią grać.
Mało tego, taka postać jest całkowicie odporna na obrażenia i efekty magii. Pewnie jeśli się uprzeć to można przejść całą grę na tym bugu bez zapisywania. Nie polecam zapisywać gry w tym stanie, zwłaszcza jeśli właścicielem chowańca było główny bohater. Po załadowaniu gry postać będzie martwa, tym razem naprawdę (w przypadku głównego bohatera od razu pojawi się film końca gry i save będzie popsuty). Sprawdzałem kilka razy jak byłem w obozie bandytów. Zawsze "działa".
@hajimodottir Jestem pewien, że to już było zgłoszone, komuś się to przypadkiem zdarzyło i doszli do tego, że właśnie przy śmierci chowańca nie sprawdzało warunku śmierci właściciela przy otrzymywaniu obrażeń. Więc albo już jest naprawione, albo czeka na wejście do patcha. Niestety nie jestem w stanie znaleźć właściwego wątku (tytuł był dziwny).
@Grieg ostatnie wystąpienie buga zanotowałem przedwczoraj, więc raczej nie naprawili jeszcze. Problem nie występuje, kiedy chowaniec i jego właściciel są na tym samym obszarze.
Comments
Gdy wchodzimy do Beregostu i spotykamy Neerę to pojawia się grupa Czerwonych Magów i Ekandor mówi tak: "Nie powinno mnie dziwić, że ktoś tak niedouczony jak ty nie potrafi rozpoznać dzikiego maga..."
i mówi to samo także wtedy, gdy główna postać jest dzikim magiem. A mógłby powiedzieć np to co w Enklawie Adoya - że ma dwóch dzikich magów.
Nie doszedłem do Enklawy Adoya dzikim magiem (główną postacią), nie grałem też nim dłużej niż do spotkania z Neerą. Ciekaw jestem czy w Enklawie Adoya główna postać dziki mag też coś dostaje, ciekaw jestem czy w trakcie gry ma to znaczenie w interakcjach z Neerą.
Jak dotąd grałem głównie orkiem i nie zauważyłem by dla Dorna miało to jakieś znaczenie.
Tylko w wypadku tego mnicha Rasaada zauważyłem, że Khalid zareagował - "Witam innego Calishytę." To było jakby powitanie, potem już jednak ze sobą nie rozmawiali.
Skoro już pojawiły się te 3 nowe postacie to może warto jakoś rozbudować ich wątki?
Sposób jest prosty:
1. Wołasz chowańca i wchodzisz z nim do budynku, reszta drużyny może zostać na zewnątrz.
2. Wychodzisz chowańcem na zewnątrz. Ważne jest aby mieć mało HP postacią, która ma chowańca.
3. Po tym jak wyjdziesz chowańcem na zewnątrz pozwalasz mu zginąć.
4. Teoretycznie postać, która ma chowańca powinna dostać obrażenia i zginąć. Jeśli natomiast jest w innej lokacji niż chowaniec, dostaje obrażenia i HP spada do 0, ale żyje i można nią grać.
Mało tego, taka postać jest całkowicie odporna na obrażenia i efekty magii. Pewnie jeśli się uprzeć to można przejść całą grę na tym bugu bez zapisywania.
Nie polecam zapisywać gry w tym stanie, zwłaszcza jeśli właścicielem chowańca było główny bohater. Po załadowaniu gry postać będzie martwa, tym razem naprawdę (w przypadku głównego bohatera od razu pojawi się film końca gry i save będzie popsuty).
Sprawdzałem kilka razy jak byłem w obozie bandytów. Zawsze "działa".
Jestem pewien, że to już było zgłoszone, komuś się to przypadkiem zdarzyło i doszli do tego, że właśnie przy śmierci chowańca nie sprawdzało warunku śmierci właściciela przy otrzymywaniu obrażeń. Więc albo już jest naprawione, albo czeka na wejście do patcha. Niestety nie jestem w stanie znaleźć właściwego wątku (tytuł był dziwny).
Problem nie występuje, kiedy chowaniec i jego właściciel są na tym samym obszarze.
Jeśliby Ci się chciało warto też napisać w tym wątku: http://forum.baldursgate.com/discussion/13071/read-before-posting-list-of-known-bugs-and-issues/p1 błędy gdzie indziej zwykle szybko znikają, tam przynajmniej stale jest na wierzchu, a jeśliby Ci się nie chciało to nie:]
PS. W takim razie "Problem już nie występuje, kiedy chowaniec i jego właściciel są na tym samym obszarze.":]