Skip to content

Neverwinter Nights: Enhanced Edition zapowiedziane!

2»

Comments

  • cherrycoke2lcherrycoke2l Member, Translator (NDA) Posts: 1,085
    Właśnie kupiłem, gram we wczesny dostęp. Zmian jak na razie wiele nie dostrzegam – ot widać te shadery, bogatsze ustawienia graficzne włącznie ze skalowaniem interfejsu. Mam cichą nadzieję na rozruszanie sceny onaljnowej, która ciągle żyje – sam przez ten cały czas grywałem praktycznie bez przerwy na różnych serwerach.
  • OkamiOkami Member Posts: 316
    Nie za taką kasę :P wole poczekać aż cena spadnie bo za to co dali.. chce się płakać.
  • PhælinPhælin Member Posts: 316
    Być może skuszę się kiedyś na jakiejś wyprzedaży...
  • LoxineyLoxiney Member Posts: 8
    Dla przeciętnego polskiego wieśniaka, jakim jestem, taka cena jest nieco odpychająca, ale jak komuś bardzo zależy, to te ~70 zł (doliczam ewentualne przewalutowanie, jestem leniem, więc jeszcze z przyliżeniem) nie jest jakimś dużym wydatkiem. To jakiaś 1/2 (przy AAA 1/3) ceny nowo wydanej gry.
  • PhælinPhælin Member Posts: 316
    Nie cena mnie odpycha, tylko po prostu niebywała przeciętność samej gry.
  • SilvarenSilvaren Member Posts: 178
    Grę od początku kreowano na platformę do symulowania sesji D&D w sieci. Single player powstał z konieczności, w krótkim czasie i przeszedł wiele cięć. Odświeżona edycja celuje ponownie w moduł sieciowy, więc zapaleni gracze singlowych kampanii nic nie stracą omijając grę, grając w oryginalne wydanie lub kupując EE na wyprzedaży.
    cherrycoke2lXar105
  • Xar105Xar105 Member Posts: 112
    Kampania Hordy Podmroku była całkiem ciekawa a z tych mniejszych ShadowGuard, Kingmaker i Witch Wake też były możliwe dla pojedynczego gracza, więc nie jest tak zile. Ale tak NwN pokazywał całą swoją moc w rozgrywce sieciowej. Pamiętam że grałem na jakimś polskim RP serwerze, neutralnym Półorkiem wojownikiem, z niską inteligencją ale z dość wysoką charyzmą. Wymyśliłem tą postać dla fanu, bo nie wiedziałem czy będę długo w to grał, i tak właściwie wyszło. Lecz wspominam ten okres jako miłe doświadczenie, i powiem że jeśli u nas multik znowu by ożył, to nie ukrywam że wskoczył bym znowu pobawić się nieco, co nie ukrywam wiązało by się z zakupem nowego NwN, ale na obecny moment nie śpieszy mi się z tym, fajna promocja będzie, to wezmę.
  • cherrycoke2lcherrycoke2l Member, Translator (NDA) Posts: 1,085
    Dla mnie SoU (Netheril!) i HotU (drowy!) to było złoto, chociaż zabrałem się za nie bardzo późno po rozczarowaniu podstawową kampanią. Mimo tego, jak koledzy powyżej napisali – siłą NWN jest rozgrywka online i gram już nieprzerwanie od 2005 roku. Serdecznie polecam.
    Phælin
  • SilvarenSilvaren Member Posts: 178
    Nowe, szczegółowe modele postaci i poprawione tekstury otoczenia, które pokazali na wczorajszym streamie wyglądają nieźle. Premiera na Steam 27 marca, ale minie trochę czasu zanim dopieszczą grę. Wciąż pracują nad przemodelowaniem UI do wypuszczenia w bliżej nieokreślonej przyszłości.
  • DeviC3DeviC3 Member Posts: 25
    W EE Toolset jest po polsku, są polskie fonty we własnych modułach ?
  • Taro94Taro94 Member Posts: 125
    Przemkas said:

    Nie cena mnie odpycha, tylko po prostu niebywała przeciętność samej gry.

    Trochę mnie dziwią i smucą takie opinie. O NWN można różne rzeczy powiedzieć, ale przeciętność, biorąc pod uwagę fakt, że nie powstała jeszcze gra wypełniająca tę samą niszę, jest ostatnią jej cechą.

    Nie wiem skąd takie zdania się biorą - być może z zakładania, że NWN = kampania NWN, ale to nigdy nie było głównym sednem tej gry.

    Moduły społeczności to jedna z potęg tej gry, a są ich tysiące, bez wyolbrzymień - nawet jak przefiltruje się je w poszukiwaniu tych najlepszych, wciąż wychodzą dziesiątki lub setki przygód na poziomie Baldurów lub wyższym, choćby kampania Prophet, która jest moim drugim ulubionym RPGiem po Masce Zdrajcy, notabene dodatku do NWN2.

    Do tego dochodzi tryb multiplayer, zarówno w postaci Persistent Worlds, jak i zwykłego odbycia wspólnej przygody ze znajomkami na LANie - co dodatkowo wzbogaca klient Mistrza Gry.

    NWN i przeciętność? Poważnie?
    Silvaren
  • murmandamusmurmandamus Member Posts: 45
    Potwierdzam, moduły społecznościowe to prawdziwy pazur gry i jej sedno. Kampania oryginalna to zwykłe NeverDiablo Nights z wyjątkiem może dodatku HoTU. A kiedyś już mówiłem na jakimś forum że jak się patrzy na takie moduły jak Honor among Thieves czy Aelund Saga czy inne i popatrzy na oryginalną kampanie z podstawki to do twórców się rzuca zdanie z czym do ludzi. Na szczęście kampania to zagrać i zapomnieć i można instalować moduły.
  • RadnonRadnon Member, Translator (NDA) Posts: 218
    edited July 2018
    Mam wrażenie, że trochę zapominasz o kontekście @Taro94 . Oryginalny Neverwinter wyszedł w 2002 roku, a wtedy dostęp do szybkiego i nielimitowanego internetu nie był jeszcze u nas aż tak powszechny jak obecnie. W efekcie dla wielu graczy najbardziej rewolucyjne aspekty NWN (moduły, multiplayer, funkcja Mistrza Gry) były tylko fajnie brzmiącymi hasłami na pudełku/w instrukcji. Bez tego Neverwinter to dość przeciętna produkcja z brzydką grafiką, pretekstową fabułą, powtarzalną kampanią i mocno ograniczonymi opcjami drużynowymi. Coś od siebie dołożyła pewnie też kampania reklamowa ("nowa gra twórców BG"), która wzbudziła nie do końca adekwatne oczekiwania.Tak naprawdę dopiero dodatki poprawiły nieco sytuację i zaoferowały coś więcej dla solistów bez dostępu do sieci.

    Oczywiście dzisiaj sytuacja wygląda zupełnie inaczej, a multi czy ściąganie właściwie dowolnych ilości fanowskiej zawartości nie nastręcza jakichkolwiek problemów. Niemniej po tylu latach ciężko jest zmienić utrwaloną opinię.
    Post edited by Radnon on
  • Taro94Taro94 Member Posts: 125
    Coś w tym jest, @Radnon . Nie mniej, szkoda. Wielka szkoda.

    Trochę smrodu grze narobiła też kampania, bo ludziom wydawało się, że moduły społecznościowe, serwery oraz klient mistrza gry to tylko dodatkowe bonusiki do kampanii, więc oceniając kampanię ocenią grę. Tymczasem jest dokładnie na odwrót, kampania jest bonusikiem, demem, i nie jestem pewien, czy gra nie odniosła by większego sukcesu, gdyby zwyczajnie żadnej kampanii wbudowanej nie posiadała.

    Społeczność NWN zmniejszyła się znacząco. Nowych graczy trudno przyciągnąć klockowatą grafiką (miejmy nadzieję, że Beamdog to zmieni), do której ja i większośc wyjadaczy co prawda się przyzwyczailiśmy, ale ciężko o renesans dla NWN bez poprawionych tekstur i modeli - nawet jeśli NWN:EE poprawi docelowo absolutnie każdy inny aspekt gry.

    Niestety gra w Polsce nie zdobyła statusu aż tak kultowej jak np. Gothic czy Heroes 3 - być może powodem faktycznie jest przytoczony przez Ciebie kontekst, bo gra sama w sobie jest naprawdę rewolucyjna.

    Fajnie byłoby ją jakoś ożywić w świadomości graczy, ale nie wiem czy jest to możliwe.
  • KiepskiKiepski Member Posts: 2
    Mnie się tam kampania dla jednego gracza podobała zarówno ta podstawowa jak i obydwa dodatki zwłaszcza Hordy Podmroku mam duży sentyment do tej serii, jedyne do czego się można przyczepić to, że w podstawowej kampanii i pierwszym dodatku Shadows of Undrentide są momenty, że gra robi się nudna z powodu ciągłego chodzenia niemalże po pustych planszach ale całościowo jest bardzo dobrze udźwiękowienie to majstersztyk, grafika jak grafika w dniu premiery każdy był zachwycony dzisiaj się już mocno zestarzała niemalże same kwadraty w takim stylu powstał ten tytuł.

    Powiedźcie mi czy powstały jakieś nieoficjalne spolszczenia do poniższych dodatków?

    https://store.steampowered.com/app/737001/Neverwinter_Nights_Wyvern_Crown_of_Cormyr/

    https://store.steampowered.com/app/737000/Neverwinter_Nights_Infinite_Dungeons/

    https://store.steampowered.com/app/737002/Neverwinter_Nights_Pirates_of_the_Sword_Coast/

    https://store.steampowered.com/app/854960/Neverwinter_Nights_Enhanced_Edition_Darkness_Over_Daggerford/
  • OkamiOkami Member Posts: 316
    edited July 2018
    Mam pudełkową wersje NWN + dwa dodatki (którą przeszedłem 2razy i grałem w multi), mam go także na gogu ale tego EE od doga kupie tylko przy dobrej promocji. Bo zmian w grze nie zrobili widocznych jak na 2017 rok( I nie chodzi mi o grafikę jakoś specjalnie), a chcą tyle samo kasy co oryginalnie bioware brał za grę, wiec za nic mam im płacić jeszcze? Jak rozszerzać to rozszerzać jak poprawiać to poprawiać, a tutaj tego nie widzę. Grając w wersje pudełkową z roku 2002-2003 nie zaobserwowałem różnicy. Fajnie że chcą go ożywić ale nie w ten sposób, jak dla mnie to co wydali teraz jest warte 40 - 50 zł max a z tymi wszystkimi pseudo modami na które mieli czas zrobić to mógł bym zapłacić te 70 zł za całą kolekcje NWN EE, a nie 116zł. Podsumowując, ja widzę tu chciwość i nieporadność. Dlatego nie kupuje tej gry za te pieniądze, do tego samych lokalizacji jest o 50% mniej. Więc w moim przypadku, nie ma to nic wspólnego z samym tytułem.
    Post edited by Okami on
Sign In or Register to comment.