Skip to content

Baldur's Gate 3 - dyskusja w polskim gronie

123578

Comments

  • LuckyLucky Member Posts: 645
    @cherrycoke2l a gdzie można o tym przeczytać? O tych stu latach i wydarzeniach, które wówczas miały miejsce? Ciekawe to :)
  • cherrycoke2lcherrycoke2l Member, Translator (NDA) Posts: 1,085
    edited November 2012
    @Lucky – sorry, Spellplague jest trochę wcześniej, ale dużo się dzieje i kampania FR ed4 zaczyna się gdzieś w okolicy 1400 KD.

    Cyric i Shar zabijają Mystrę (znowu umiera :P), zmienia się magia. Okazuje się, że Toril to tylko część „podwójnego świata” (Abeir–Toril) i całe kontynenty się wymieniają – znika Maztica i chyba też Evermeet, zamiast tego pojawia się nowy wielki kontynent na zachód od Faerunu.

    http://forgottenrealms.wikia.com/wiki/Spellplague

    Ponadto mordują masę bogów, a innych unifikują (np elfie Sehanine okazuje się, że jest Selune; Hanali Celanil – Sune, Aerdie-Faenya – Akadi. Eilistraee ginie trochę wcześniej, uwalniając drowy z ich klątwy. Ci, którzy nie zostali skażeni krwią jakiegoś demona, stają się z powroten Ilythiiri – ciemnymi elfami. Generalnie, Sodoma i Gomora :D

    Edit: z takich innych ciekawszych rzeczy, Shades (Pomroki?) odbudowują imperium Netherilu na terenie pustyni Anauroch; główne imperium elfów znajduje się na terenie Cormanthoru ze stolicą w Myth Drannor – odzyskane chyba w 1374, czyli parę lat po wydarzeniach z BG.
  • IlphalarIlphalar Member Posts: 68
    edited November 2012

    Musicie tylko pamiętać z tymi dywagacjami, że w 4ed FR zupełnie się zmienia – fabuła jest przesunięta o 100 lat do przodu, wydarzenia bezpośrednio po BG są dość dokładnie opisane (chociaż nie każdy je akceptuje, mnie wkurzyły te zmiany)

    @cherrycoke2l nikt ich nie akceptuje, po prostu niektórzy z nas wychodzą (ze słusznego w tym wypadku założenia), że dopóki się o pewnych rzeczach nie mówi to po prostu ich nie ma i kropka ;-) A poza tym nikt nie powiedział, że gra komputerowa musi być w stu procentach kanoniczna. Gdyby tak przedstawić szczegółowo cały kanon FR ukazany we Wrotach Baldura to gdzieniegdzie mielibyśmy już zupełnie nowy setting, a skoro sam Greenwood przyznaje, że jego Krainy odbiegają nieco od standardów WotC czemu (na ogół niekanoniczne) gry komputerowe nie miałyby wyznaczać własnych?
  • cherrycoke2lcherrycoke2l Member, Translator (NDA) Posts: 1,085
    @Ilphalar – zgadzam się, że nikt nie akceptuje tych zmian (ja na pewno nie!), nie wiem jednak jak to jest z licencjonowaniem, czy gra nie *musi* być zgodna z już ustalonym, podręcznikowym kanonem. Chociaż możliwe jest chyba cofnięcie się w czasie, dopóki nie jest to sprzeczne z wcześniejszymi materiałami, w końcu IWD dział się w latach 12xx; ponadto z tego co słyszałem, to w nadchodzącej 5ed chcą wprowadzić jakieś ułatwienia do prowadzenia kampanii w różnych okresach czasowych.

    Nie wiem też, w jaki sposób BG miałby zmienić kanon FR. Co do książek, to były w nich masy błędów, ale jak chyba wiesz Ilphalar, to było poprawiane ;)

    Ja rozumiem to tak, że gra musi być zgodna z podręcznikowym kanonem. Jeżeli jest, to można ją uznać za kanon.

    A, w moim poście powyżej miało być w okolic 1500 KD.
  • RadnonRadnon Member, Translator (NDA) Posts: 218
    edited November 2012
    @Wybran
    Ok. Rzeczywiście nie ma sensu za bardzo rozciągać naszej dyskusji. Zatem zostawiamy ten temat a ja tym czasem czekam na dalszy ciąg Twojej improwizacji.

    (...) zgadzam się, że nikt nie akceptuje tych zmian (ja na pewno nie!), nie wiem jednak jak to jest z licencjonowaniem, czy gra nie *musi* być zgodna z już ustalonym, podręcznikowym kanonem.

    O Pladze Czarów nie będę się wypowiadał, bo trudno byłoby zachować tutaj dyplomatyczny język. Jeśli chodzi natomiast o licencje to od 2008 roku obowiązywał wymóg, że każdy oficjalny produkt osadzony w realiach Zapomnianych Krain (podręcznik, książka, gra komputerowa, artykuł, przygoda) musi być umiejscowiony w czwartoedycyjnej wersji settingu (czyli 1479+ RD). Obecnie zaczyna się to powoli zmieniać, ale dowolność w wyborze czasu akcji ma zostać wprowadzona na pełną skalę dopiero w 5E (czyli w roku 2014). Sam proces licencyjny też ma być znacznie uproszczony. Z perspektywy Baldura znaczenie to ma takie, że jeśli zacznie powstawać trzecia część to zapewne twórcy załapią się już na nową politykę i będą mogli osadzić swoją grę w dowolnym okresie.

    W ogóle polecam obejrzeć filmiki z ostatniego GenConu, które WotC zamieściło na swoim kanale na YouTube - jest tam sporo informacji o FR, które mogą zainteresować nawet osoby, które są przede wszystkim fanami gier komputerowych.
    Post edited by Radnon on
  • IlphalarIlphalar Member Posts: 68
    edited November 2012

    @Ilphalar – zgadzam się, że nikt nie akceptuje tych zmian (ja na pewno nie!), nie wiem jednak jak to jest z licencjonowaniem, czy gra nie *musi* być zgodna z już ustalonym, podręcznikowym kanonem.

    @cherrycoke2l Ano i tutaj masz (jakkolwiek to zabrzmi) zapewne stuprocentową rację; najprawdopodobniej nie można w ogóle stworzyć gry, która (choćby w części) jednoznacznie wykluczała chronologię WotC. Odnośnie gry miałem na myśli coś innego. Ponieważ ewidentnie nie jest ona w pełni zgodna z obowiązującym kanonem (niespójności historyczne, błędy w geografii Faerunu, nieścisłości z fabułą książek - które to paradoksalnie zaliczane są do owego kanonu) być może dałoby się stworzyć trzecią część Baldura z pominięciem niektórych aspektów obowiązującego kanonu.

    Osobiście marzy mi się taki "kanon" niekanoniczny, który obejmowałby fabułę Wrót Baldura, Neverwintera, Icewinda i będąc spójnym wewnętrznie nie traktowałby dosłownie chronologii Faerunu. Dlatego odniosłem się do Greenwooda, czyli twórcy Zapomnianych Krain, który sam posiada często zupełnie "niekanoniczne" podejście do stworzonego przez siebie settingu, a ponadto (jak sugeruje FR wikia - oczywiście z pominięciem jakichkolwiek źródeł ;-/) Richard Baker miał powiedzieć iż o kanonie decydować powinni indywidualnie gracze, innymi słowy zostawiając w naszych rękach to w jakim stopniu "uznajemy" kanon WotC. W takiej sytuacji można by zaryzykować stwierdzenie iż gra tworzy po prostu alternatywny kanon FR. Oczywiście to zupełnie abstrakcyjna koncepcja, ale przecież właśnie o tym traktuje ten wątek ;-D
  • WybranWybran Member Posts: 162
    edited November 2012
    Dobry rozwój postaci będącej bogiem musi być bezpośrednio związany z domeną nad którą nasza postać sprawuje władzę. Ponieważ Bhaal jest panem mordu, przemocy i zniszczenia zaprojektowanie dobrego gameplayu dla gatunku którego esencją jest masowa eksterminacja, ewentualnie jej unikanie poprzez zabiegi słowne, jest w dużej mierze uproszczone.
    Będąc złym bogiem dążymy do odzyskania swojej siły w celu siania zniszczenia i powszechnego zła. Zabijane potwory i ludzie oraz wykonywanie zadań daje nam standardowe punkty doświadczenia. Natomiast mordowanie przez nas niewinnych jak również zachęcanie napotykanych osób do oddawania nam czci w bezpośredni sposób (poprzez mordowanie oczywiście) miałoby wpływ na oddzielne fabularne drzewko rozwoju.
    Jako dobry bóg dla odmiany przejmujemy z ludzi niszczycielskie żądze starając się tym samym czynić dobro. Pozyskaną esencję chaosu (czy cokolwiek innego, nazwa "work in progress") analogicznie wykorzystujemy do rozwoju niebiańskich perków.
    Niestety D&D chyba nie przewiduje tworzenia boga dlatego trzeba nadludzką potęgę rozplanować od zera.
    Jeżeli wyraźnie potężniejsze umiejętności będziemy zdobywać oddzielnie (na skutek wyborów fabularnych) to nie widzę przeszkód w użyciu D&D czyli 20lvli +10 epickich czy jak to wygląda w obecnej edycji. Oczywiście nie zaczynamy od pierwszego poziomu.
    Wyobraźmy sobie sytuację w której grupa wieśniaków prosi nas o rozprawienie się z nękającymi ich bandytami. Pierwsze rozwiązanie to udzielenie pomocy wieśniakom przez wycięcie bandytów, drugie to wycięcie wioski, trzecie to przekonanie bandytów do eksterminacji wieśniaków kolejne to przekonanie bandytów do zaprzestania napadów. Wszystkie opcje jednakowo punktowane doświadczeniem natomiast mające realny wpływ na naszą boskość. Neutralność zawsze można dorobić jeżeli ktoś ma takie życzenie ale ostatnimi czasy stała się troszeczkę zbyt modna.
    Dzięki temu podejmowane decyzje miałyby wpływ na naszą postać a nie były tylko standardowymi wpisami w dzienniku lub komentarzami napotykanych później NPCtów.
    Uważam, że o sile gry i tak zawsze stanowią świetnie napisane questy i to jak nasze działania wpływają w widoczny sposób na otaczający nas świat. O ile w pierwszym przypadku wystarczy dobry scenariusz spójnej historii i odpowiednie wykonanie to w drugim potrzeba czegoś więcej aby gracz pomyślał: "O cholera to ja to zrobiłem, ale fajnie!" a moje rozwiązanie może coś takiego umożliwić.
    Kontynuacja gry starym bohaterem na jego boskiej drodze to niepowtarzalna okazja do stworzenia czegoś nowego w gatunku dlatego właśnie nie wyobrażam sobie BG3 inaczej.

    Mam w głowie dość jasną wizję dlatego na wiele pytań jestem w stanie już teraz udzielić odpowiedzi. :)


  • IlphalarIlphalar Member Posts: 68
    Eee tam @Przemkas myślę, że przesadzasz. Znając obecną politykę WotC pewnie co najwyżej przylecą na Faerun jacyś Rycerze Jedi, albo kosmici, w ostateczności pojawi się "nowa" bogini magii i po roku ją zabiją wysadzając przy okazji Waterdeep, Neverwinter albo co tam im jeszcze przyjdzie do głowy (przy okazji n-ty raz zmieniając koncepcję działania Splotu). A z tym "wypiętrzeniem" Podmroku to na pewno pomysł na jakąś szóstą albo siódmą edycję... najwcześniej za pół roku ^^
  • WybranWybran Member Posts: 162
    edited November 2012
    Za pare dni nikt tutaj nie zajrzy z powodu gry a za pare miesięcy rzucanie koncepcjami straci jakikolwiek sens gdyż zapewne usłyszymy o rozpoczęciu prac nad BG3. Nikt więcej nie ma jakichś ciekawych przemyśleń odnośnie gry która powstanie "na fali" prędzej czy później?
    Temat jak rzeka a nikt poza mną nie leje wody. :P
  • WybranWybran Member Posts: 162
    Jeżeli Overhaul Games ma robić Baldur's Gate 3 to trzeba to jak najprędzej zbojkotować. Śledząc całą premierę Enhanced Edition mam wrażenie, że tylko sakwy sobie napchali. Oczywiście mogą się zrehabilitować ale co oni robili przez ostatnie 2 miesiące? Jak narazie studio jest niegodne takiego zaszczytu...
  • danexdanex Member Posts: 23
    Poza Obsydianem (obecnie zajęty Project: Eternity) nikt nie zasługuje na stworzenie kontynuacji BG.
  • WybranWybran Member Posts: 162
    @danex Tylko co ma Obsydian wspólnego z Baldurem? Niby znają realia Zapomnianych Krain ale NWN2 poza dodatkiem było słabe. Wszystko i tak zależy od scenariusza, np oba Wiedźminy miały średnie historie ale cd-projekt Red zasługuje na wyrazy uznania za wykonanie. Napewno nikt bez doświadczenia i zaplecza nie powinien się za to zabierać.
  • MagiusaMagiusa Member Posts: 59
    czy ktoś natknął się na problem przy włączaniu bg:ee. Mi się niby włącza, ale już po sekundzie przestaje działać ( nawet intro nie przechodzi) i wyświetla mi się napis " Program przestał działać z powodu wystąpienia problemu.System windows zamknie program i powiadomi cię jeśli istnieje dostępne rozwiązanie". Może chociaż wiecie gdzie mogę się z tym zwrócić :(
  • IlphalarIlphalar Member Posts: 68
    edited November 2012
    @Wybran nie zapominajmy, że połowa znanych osób z Obsidianu (z Urquhartem na czele) to dawni pracownicy Black Isle Studios (m.in. ludzie od Planescape'a czy Fallouta), a scenariusze ich obecnych produkcji (KotOR II, NwN II + dodatki, New Vegas) były po prostu genialne. Co prawda większość ich gier była jak dotąd tragicznie zoptymalizowana, przerażająco zabugowana i odstraszała dziurawą mechaniką i niedoróbkami, ale nie wyobrażam sobie, że ktoś mógłby napisać lepszy scenariusz do Baldura III :-)
    Magiusa said:

    czy ktoś natknął się na problem przy włączaniu bg:ee. Mi się niby włącza, ale już po sekundzie przestaje działać ( nawet intro nie przechodzi) i wyświetla mi się napis " Program przestał działać z powodu wystąpienia problemu.System windows zamknie program i powiadomi cię jeśli istnieje dostępne rozwiązanie". Może chociaż wiecie gdzie mogę się z tym zwrócić :(

    Hmm, jeśli radzisz sobie z angielskim to na pewno znajdziesz coś w dziale Support (Windows PC), w innej sytuacji można by założyć tutaj jakiś wątek odnoście bugów i crashów.
  • WybranWybran Member Posts: 162
    @Ilphatar Szkoda tylko, że nigdy się nie dowiemy kto za co konkretnie odpowiadał. Gdybym usłyszał: "to ja projektowałem ten quest", " to ja opisywałem te przedmioty", "to rozwiązanie to mój pomysł" to co innego.
    O Overhaul przeczytałem, że to ludzie pracujący przy Baldurze. A może oni tylko sprzątali w Biowarze?
  • WybranWybran Member Posts: 162
    Zastanawiałem się ostatnio nad pewną kwestia a konkretnie nad wyborem rasy w każdej grze rpg osadzonej w faerunie. Czy możliwość wyboru między różnymi rasami jest aż tak ciekawym rozwiązaniem? Wszystko sprowadza się do wyglądu postaci plus pewnych odmiennych reakcji ze strony napotykanych bohaterów niezależnych. W przypadku większej liczby ras mamy już tylko wygląd a jak zakujemy się w zbroję to może wzrost.
    Dzięki tej swobodzie w początkowej kreacji bohatera przez całą rozgrywkę jesteśmy zmuszeni do oglądania niemej kukły bez emocji. Dragon Age był momentem w którym przestało mi się to podobać. Co z tego że miałem 6 początków gry jeżeli nic to nie wnosiło do zabawy? O wyższości z góry określonego pochodzenia i rasy kierowanega przez nas herosa dobitnie świadczą: Mass Effect, Wiedźmin, Deus ex human revolution oraz nawet Dragon Age 2.
    Co o tym sądzicie?

    Nie edytowałem poprzedniego posta bo nas włosi w ich liczbie wyprzedzili. :)
  • cherrycoke2lcherrycoke2l Member, Translator (NDA) Posts: 1,085
    @Wybran
    O wyższości (…) dobitnie świadczą: (…) Dragon Age 2
    o_O


    Dla mnie ten wybór jest po prostu wyborem, który daje mi satysfakcję. To są do pewnego stopnia gry, dziejące się w wyobraźni i zawsze wyobrażam sobie, że są gdzieś tam jakieś komentarze do co elfowości mojego bohatera. Zresztą, gdyby nie możliwość grania elfami, w życiu bym nie sięgnął po BG. Takim jestem fanboyem :(
  • AdrianusAdrianus Member Posts: 45
    Wybran said:

    Jeżeli Overhaul Games ma robić Baldur's Gate 3 to trzeba to jak najprędzej zbojkotować. Śledząc całą premierę Enhanced Edition mam wrażenie, że tylko sakwy sobie napchali. Oczywiście mogą się zrehabilitować ale co oni robili przez ostatnie 2 miesiące? Jak narazie studio jest niegodne takiego zaszczytu...

    Zgadzam się. Bardzo kibicowałem temu studiu i naprawdę napaliłem się na całą odświeżoną serię BG, a potem może i na kontynuujace. Teraz tylko czytając to forum i widząc co się dzieje jestem bardzo zaniepokojony.

    Mam resztki nadziei, że Overhaul Games zbierze się w sobie i wyda jakiegoś mega patcha, który "ogarnię grę". Jeśli nie to jej po prostu nie kupię i siądę sobie ponownie do starego dobrego BG (Saga Baldur's Gate w tym wypadku). No i zacznę namawiać znajomych by też BG:EE nie kupowali, bo to mogłoby spowodować premierę BG 3.

    Nie chcę być źle zrozumiany - bardzo chciałbym zobaczyć kontynuuacje, ale wątpię, że studio, które nie potrafi porządnie odświeżyć gotowego tytułu mając wielkie wsparcie fanów poradzi sobie z nową grą. W skrócie nie chciałbym czuć rozczarowania tak jak 29.11 gdy wstrzymałem się z kupnem widząc ogrom błędów.

    Szczególnie, że umówmy się odświeżenie BG 1 mimo, że to teoretycznie duży projekt nie był zadaniem ponad siły. Nie chodzi nawet o wkład własny, bo wiadomo każdy ma swoją koncepcję BG, ale o niedopilnowanie wielu rzeczy, masę bugów i wysłanie światu komunikatu - nie radzimy sobie (mimo, że media były OG bardzo przychylne co firma po części zaprzepaściła).
    Z zawodowej ciekawości zastanawiam się co zawiodło...


    P.S. Jeszcze dodam, że moim zdanie od kilku lat licencja D&D traci na wartości, bo nie wiem jak wyjaśnić, że powstają gry naprawdę słabe (i zapewne budżetowe) ją wykorzystujące...
  • viaderviader Member, Translator (NDA) Posts: 875
    Wydaje mi się, że oni nie zrozumieli idei. Wystarczyło zapewnić wsparcie dla wysokiej rozdzielczości. Wyeliminować bugi, zoom mógłby bardziej oddalać, a mniej przybliżać (to chyba na Ipada). Wydać może jakieś narzędzia do modowania lub usprawnić samo wgrywanie modów. Coś tam usprawnić w multiplayerze. A tak to wydaje mi się, że nie mieli pomysłu co dodać do silnika, to zaczęli rzeczy jak kółka z obwódką i coś popsuli w silniku. Albo może przekombinowali i chcieli zooptymalizować wykorzystując jakieś cechy sprzętu, który mieli, sam nie wiem.

    W każdym razie powinni trochę ulepszyć silnik i skupić się na dodatkowej treści gry. Na stronie swojego projektu mają ponad 150 bugów do naprawienia, a tam jak coś trafiło to zawsze naprawiali. Dodam, że teraz gra wygląda znacznie lepiej niż w wrześniu :O.

    Co do BG3, póki co nie zasłużyli, ale ja nie wybiegałbym tak do przodu. Oni póki co nie zasłużyli na BG2:EE, poczekamy może coś się zmieni.
  • cherrycoke2lcherrycoke2l Member, Translator (NDA) Posts: 1,085
    Co do tego BG3 – o ile wiem, analiza i modyfikacja czyjegoś kodu są o WIELE trudniejszą sztuką niż pisanie swojego. Może z tego wynika ta masa błędów – nie do końca znali oryginalny kod i potem coś się nie zgadzało w innym miejscu. Może gdyby zrobili BG3 na swoim własnym silniku, ze swoją własną, dostosowaną do niego zawartością, byłoby lepiej.
  • Warek555Warek555 Member Posts: 2
    Według mnie cherrycoke21 bardzo mądrze napisał. Sam też programuję i jak robię program od zera to szybko i sprawnie oraz każda modyfikacja gładko idzie. Natomiast w cudzym kodzie to nawet z modyfikacją mam masę problemów, by połapać się co gdzie jest.
    Dlatego myślę iż niech spróbują BG2EE, mamy już przecież sage :-) JA przychylnie patrzę na BG3
    Może fabuła będzie taka iż kogoś napotykamy i w walce na początku (intro) tracimy połowe poziomów doświadczenia. Nie by zaczynac od razu od z 23 poziomu tylko z 12 ;-)



  • AdrianusAdrianus Member Posts: 45
    edited December 2012
    viader - bardzo możliwe, że tak właśnie było. Też mam nadzieje, że uda im się jakoś ogarnąć. Dlatego, że chciałbym dostać porządnego odświeżonego Baldur'a.

    Warek5555 miała być możliwość przeniesienia postaci z BG2 do Neverwinter Nights i to się nie udało. Nie jestem pewien czy nasze dziecko Bhaala będzie miało okazje pojawić się w trójce.

    Cherrycoke2l z tego co wiem faktycznie milej pisze się od zera swój kod niż poprawia czyjś, ale:
    1. Twórcy wiedzieli na co się piszą, a do tego prezentowali się jako specjaliści od odświeżania starych gier (tak przynajmniej zostali prezentowani w różnych wywiadach)
    2. Czy przypadkiem część zespołu nie chwaliła się, że pracowała w jakimś stopniu nad starym Baldur'em, czy ja też źle zrozumiałem? Jeśli tak było to po części był ich kod.
    3. Do tego czym bardziej rozbudowany program tym poziom trudności rośnie, nawet jeśli tworzy się od zera.
    Dlatego, moim zdaniem, całościowo stworzenie nowej gry to dużo trudniejsze zadanie niż odświeżenie istniejącej. Jeśli więc nie poradzą sobie z tym zadaniem wątpię by udźwignęli BG3. Oczywiście chciałbym nie mieć racji :)
    Nie znam dokładnie sytuacji w Overhaul Games i wiem, że mogło to wyniknąć z wielu przyczyn, ale wydali wadliwy produkt. Niedopracowany. PR-owo też zawiedli. W tworzeniu gier ważna jest dokładność, szczegółowość. Doszlifowanie produktu, którego tu zabrakło. No i myślę, że usuwanie opcji z gry to już w ogóle strzał w kolano (chodzi mi np. o niemożność ustawienie 60 FPS).
  • viaderviader Member, Translator (NDA) Posts: 875
    Własny kod po 14 latach gry jak Baldur nawet porządnie okomentowany nie jest taki łatwy do sprostania. Jednak zawsze jest łatwiej coś od nowa przejrzeć, powoli i dokładnie, niż tworzyć od początku. Czasu na to chyba im nie zabrakło. Ponadto skoro to profesjonaliści... Ja tu wróżę im niedokładność lub nieudolność. Ponadto tu nawet nie chodzi o tę część. Nie podoba mi się system zarządzania w Overhaul, a widać to ładnie było przy naszym tłumaczeniu. W sumie wszystkiego trzeba było się domyślać, kontakt był i nie był, przynajmniej ja do tej pory na kilka wiadomości nie uzyskałem jeszcze odpowiedzi. Polska czcionka, pomimo że mieli 3 miesiące została wydana na koniec i do tego ktoś zapomniał wypuścić ją do oficjalnej wersji. Takich rzeczy się nie robi :P Powtórzę, poczekajmy i zobaczmy jak z BG:EE wybrną, a potem o BG2:EE pomyślmy.
  • WybranWybran Member Posts: 162
    @cherrycoke2l Przecież napisalem "nawet Dragon Age 2". Wiadomo, gra nie powalała na kolana ale chodziło mi o bohatera z pełnym dubbingiem i określoną rasą. Hawke był bardzo fajnie napisany, szczególnie humorystyczne wypowiedzi. Miał coś z Sheparda, Geralta oraz Gregory'ego House'a. :)
    Co do elfów i innych ras wg mnie w grach fantasy robią świetne tło ale dla człowieka, czy to jako towarzysze czy też jako element świata.
    Prawdziwy wybór to klasa postaci, a te mogą być rozbudowane bez większego wpływu na prowadzone rozmowy.
    Innymi słowy ważne jest czy komuś ucinam głowę, grilluje go kulą ognia czy wsadzam mu sztylet w dupe.
  • SelendisSelendis Member Posts: 168
    edited December 2012
    Korzystając z okazji, że jest już po premierze BG:EE, emocje i napięcie wyczekiwania przynajmniej u niektórych opadły i można od czasu do czasu w przerwach w grze wybiec myślami trochę w przyszłość i zastanowić się nad BG3.
    []Zastanówmy się nad problemami z jakimi w dzisiejszych czasach zderzają się tzw. sequele
    Celeb said:


    Robienie sequelów nie wychodzi ostatnio twórcom. Albo psują rozgrywkę zapożyczając elementy z innych gier, które koniec końców nie wpasowują się (Fallout 3), albo są zbyt odmienne od prequelów (Risen 2), albo są skonsolowane (Skyrim).

    Tworzenie sequelów jest tak naprawdę bardzo problematyczne, trzeba zaspokoić starych graczy, wypromować nowych i zachęcić do powrotu byłych. Zastanawiając się głębiej sequel poza "marką"/"nazwą", przyzwyczajeniem graczy, sympatyków danego gatunku gier nie posiada na starcie żadnych atutów.
    asgoth said:

    Niezwykle ciężko będzie zrobić BG3 z rozmachem godnym wcześniejszych części. Nie wyobrażam sobie jak dużo musiałaby kosztować końcowa produkcja, żeby zadowolić tak wybrednego fana jak ja ;)

    []Twórcy muszą napisać, nową ciekawa fabułę która potrafiła by przykuć na długie godziny, poprawić błędy, wstrzelić się w dobra koniunkturę wydawnicza i pozyskać fundusze.
    Celeb said:

    @Wszyscy
    Wiem, że Icewind Dale II w porównaniu do Baldura ma trochę większy potencjał multiplayerowy, bo zawiera więcej walk niż rozmów... Baldur's Gate wydaje mi się też bardziej singlowy...

    Baldur's Gate 3 mogło by zrównoważyć rozgrywkę na bardziej multiplayer o rozbudowanych watkach fabularnych, kto wie może sceny batalistyczne o epickich opisach, ze wsparciem nieźle skrojonej fabuły zamiast zwykłej sieczki jest przyszłością gatunku BG?
    Thomson said:

    Ja bym pragnął jedynie wprowadzenia większej interakcji bohatera ze światem. Chciałbym, abyśmy mogli wywrzeć większy wpływ na historię, na życie zwykłych mieszkańców oraz dokonać wyborów wiążących nas w trakcie całej gry. Chodzi mi o parę przełomowych momentów w grze, tak aby żaden z nich nie był jednoznacznie dobry lub zły i zależnie od tego rzutował na dalsze wydarzenia i relacje między członkami drużyny.

    Khamill said:

    Chcialbym aby w BG3 były zagadki i ukryte watki, poprzez czytanie ksiąg, zbieranie informacji od ludzi etc. można by wyciągać wnioski i badać ukryte questy i lokacje. Myślę ze to by uatrakcyjniło przygodę.

    gumisiwo said:

    ...crafting, na podobnej zasadzie, jak w NWN2. Zawsze mi sprawiało frajdę, jak mogłem paradować w zbroi skleconej własnoręcznie :) A jak nie to, to chociaż jakiś kowal, który by przekuwał znalezione przedmioty w całość jak w BG2.

    Chciałbym aby nowe BG głównie się na tym opierało aby każda decyzja nie tylko miała wpływ na osoby ale także otoczenie.
    xan212 said:

    ...Kapłan pomagał chorym, mag atakował z dystansu a wojak z bliska. Coś pięknego. Naprawdę polecam. Zupełnie inaczej wygląda gra jak się w nią gra z innymi.

    Myślę ze dodatek Black Pits może być przykładem takich rozgrywek multiplayerowych.
    danielgaw said:

    Jeżeli chodzi o ewentualny BG3, to od początku miałem tę samą myśl odnośnie tej części - tylko prequel. Oczywiście nic związanego z Bhaalem, jego pomiotami, ale wcielenie się w postać np. Baldurana... koncepcja, jest dla mnie bardziej do zaakceptowania, aniżeli całkiem nowa historia, czy kontynuacja postacią z poprzednich części.

    ...Prequel? Przecież jedynka zaczyna się w momencie kiedy wychodzimy z miasta po raz pierwszy w życiu... Sequel? Przecież Trąbal definitywnie zamyka całą historię... W grę wchodzi więc wyłącznie nowa historia i nowi bohaterowie tyle że w tym samym świecie a to przecież jest w NeverWinterach czy IceWindach!...

    Mysle podobnie, że wątek wojny o tron Bhaala już się wyczerpał i główna fabuła może się opierać, być konsekwencja wydarzeń w dwóch poprzednich częściach zawartych albo po prostu być zupełnie inna historia.
    salvis said:

    Co do Baldur's Gate 3 mogę tylko zgodzić się z wami, że moim zdaniem nie ma tu miejsca na prequel, ani na sequel, bo BG stanowi zamkniętą całość od wyruszenia z Candlekeep do bitwy o Tron Bhaala. Uważam, że rozsądnym wyjściem byłoby stworzenie gry, której akcja toczyłaby się po wydarzeniach Tronu...

    norolim said:

    ...Oryginalna historia jest dla mnie kompletna i zamknięta. Dlatego spory skok w czasie wcale nie wydaje mi się takim złym pomysłem. Podstawą jest jednak klasyczna mechanika gry. Rozgrywka musi być wymagająca i taktyczna i być poparta dobrą historią i satysfakcjonującymi interakcjami z towarzyszami...

    Osobiście uważam, że kontynuacja wysoko poziomowych postaci tzw OP. jest mało interesująca gdyż albo będziemy napotykać same smoki i inne biesy albo nienaturalnie dopakowane osobistości. Elminster ma 29 lvl a jest chyba najbardziej znana postacią w grze, Drizzt ma 16 lvl. Wiec to wyraźny znak ze trzeba kłaść nacisk na fabule przygody klimat i ze najpiękniejsze potyczki to nie te w których pokonuje się 3 smoki ale zwycięża własne słabości.

    D&D jest przewidziane GÓRA do 40. poziomu (wyższe poziomy są dla bóstw) o ile wiem – i w ToB się zbliżało do tego poziomu. Warto przez analogię odnieść się do Elminstera, który jest w okolicach 20/30 poziomu. Przeszedł niejako na „emeryturę” i w dużej mierze tylko pociąga za pewne sznurki, zamiast samemu zajmować się ratowaniem Krain. Gdyby w FR Elminster rzeczywiście zaczął sam ratować świat, to nie byłoby miejsca dla pozostałych poszukiwaczy przygód, mógłby zrobić niemalże wszystko.

    M6k3 said:

    ...Wbrew pozorom przygody na tak wysokich poziomach są po prostu nudne kto długoooooooo grał w D&D ten wie.

    Sa tez inne poglądy mówiące o tym iż można było by napisać całkiem świetną historie walczącego boga.
    Wybran said:

    ...Czy wcielenie się w rolę boga i możliwość wywarcia realnego wpływu na krainy, jak również namieszania w sferach nie jest ciekawym tematem dla gry komputerowej?
    Ja innego Baldur's Gate 3 nie jestem sobie w stanie wyobrazić.

    Scythe said:

    Ja bym z chęcią zagrał w coś nowego na engine BG2. I zgadzam się, czy będzie to BG3, Waterdeep 7, Amn 40k - wszystko jedno. Byle historia była dobra...

    []Równie ważnym aspektem jest czy nowe BG 3 powinno być zachowane nadal w 2D czy mieć wsparcie 3D, myślę że najważniejsze by był zachowany rzut izometryczny, ewentualne obracanie kamery i unowocześnienie silnika gry powinno być podporządkowane duchowi gry.
    viader said:

    ...Co do Baldur's Gate 3 oczekiwałbym kolejnej świetnej historii, nie ważne gdzie i w jakim czasie, i pod jaką nazwą. Chociaż nawiązania do BG1/2 byłby fajne. Jeden rzut wystarczy, bez możliwości kręcenia kamerą ile to ja się namachałem ją w DA. W RPG nie jest to żadnym udogodnieniem...

    gumisiwo said:

    Też myślę, że rzut izometryczny byłby najlepszym rozwiązaniem. Kamera w NWN2... Jedynie przybliżanie obrazu...

    ...Wiadomo, że infinity jest już przestarzałe, mimo że nadal wygląda dobrze..., to właśnie zachowanie tego stylu jest najważniejsze. Bardzo podoba mi się np. architektura w BG, można trafić na "secesyjne" budynki jak i takie wyjęte żywcem ze średniowiecza. Gigantyczne pomniki, nierealne struktury, ciężko to osiągnąć inaczej niż przez grafikę 2D. Kolorystyka też jest niezwykle istotna, mimo wszystko wolałbym żeby został ten mrok, żeby trawa nie była jaskrawa itp...Ważne będzie, żeby esencja BG została zachowana, żeby było CZUĆ, że to dalsza część tej samej gry.

    taffer said:

    Co najbardziej mi się marzy... to powrót do ręcznie malowanego tła, co jest równie możliwe jak wygranie przez Polskę MŚ w Brazylii... .Żadna grafika, choćby BG 3 miał powstać na CryEngine xxxx, nie odda takiego klimatu...

    Lucky said:

    ...A jeśli chodzi jeszcze o rzut izometryczny; pamiętam, jak dorwałem pierwsze Neverwinter Nights. Niby super, 3D, cycuś glancuś, ale jak doszło np. do smoka w jakiejś jaskini to nie wytrzymałem i roześmiałem się przed monitorem. Kanciaste to to, jakieś bryłkowate, ZERO klimatu i od razu przypomniał mi się Firkraag. Choć rzucony na 2d to jak pięknie, jak dumnie, po prostu robił wrażenie. No ale to było kiedyś i 3d 'troszkę' wyewoluowało, wystarczy spojrzeć na najnowsze produkcje RPG w 3d.

    gumisiwo said:

    Ja jestem za tym, aby zrobić w rzucie izometrycznym, ale z wsparciem dla 3D. Czyli można by obracać obraz itp. Ale mimo wszystko rzut, jest najwygodniejszy do ogarnięcia drużyny...

    [] Ważną kwestia pozostaje jeszcze, która edycja zasad powinno się kierować BG3. AD&D 2ed. do D&D 3ed a może 4 ?

    Dla mnie AD&D to trochę jak „I have no idea what I'm doing” – np. nie jestem pewny jak dokładnie działają multiklasowości, bo wydaje mi się, że czary dostawałem jak normalny mag. I te staty, które do wartości chyba 15 nic nie dają. W 3ed. wszystko wydaje mi się o wiele bardziej klarowne.

    gumisiwo said:

    ... trójce jest szystko ładnie wyłożone: odporność na magie 30, koniec kropka bez żadnych ujemnych, dodatnich i nie wiadomo czego jeszcze...

    qinrod said:

    ...D&D jest lepszym systemem do gier. I nie chodzi tu o zrozumienie AD&D ale o przejrzystość i możliwości. W D&D3 da się o wiele łatwiej odwzorować dany zamysł postaci. Personalizacja jest na o wiele wyższym poziomie. W AD&D Aragorn, Wołodyjowski i Podbipięta byli by wszyscy wojownikami a w D&D3 (według mnie) odpowiednio - mistrz broni, szermierz, boski czempion.
    Do tego przypisanie odpowiednich atutów itd.

    gumisiwo said:

    Właśnie. Super jest ten system klas prestiżowych. Jeżeli ktoś bardziej ogarnia wszystkie klasy podstawowe i zajmie się prestiżowymi... Można stworzyć prawdziwego herosa...

    viader said:

    ...osobiście uważam edycje 3.5 za najlepszą. Po prostu daje największe możliwości i do tego dosyć realistycznie pomyślana(dodanie umiejętności).

    [] Inna ważną kwestia jest kanon literatury opisującej dzieje krain przed i po wydarzeniach we Wrotach Baldura. Nowa historia albo kontynuacja starej mogła by wybiegać poza treść opisanego świata, i sama tworzyć wydarzenia które wzbogacały by dzieje krain. Kanon WotC mógłby służyć jedynie za wyznacznik i ramy do wpasowania nowej albo i starej historii wzbogaconej o dodatkowe treści.
    BG3 mogło by zarówno udostępnić gracza ponownego odwiedzenia krain zarówno z BG1 jak i BG2, był by to ukłon zarówno w stronę starych graczy jak i ciekawe ukazanie jak sprawy się miały po wydarzeniach z tronu bhaala. Nowa lokalizacja gry jest sprawą problematyczna bowiem wydaje się iż prawie każde miejsce jest dobre do tego by zacząć interesującą przygodę, pod warunkiem ze jest ona faktycznie "interesująca". Osadzenie jej w czasie jest ważne z punktu widzenia chronologii krain ale czy dla samego gracza jest aż tak istotne??
    Trzymanie się idei może nie tylko pozwolić na unikniecie błędów jakie mogą wynikać z samej chęci namieszania w krainach "by coś się działo" ale także pozwoli na skupieniu się wyłącznie na rozpisaniu nowej atrakcyjnej przygody "historii"
    A może poniższy cytat tez ma trochę racji ?
    Wybran said:

    No i wreszcie mogę się z czymś zgodzić. Trzymajmy się tylko konwencji gatunku czyli: zabić smoka, znaleść przeklęty miecz oraz zaliczyć królową elfów a będzie dobrze...

    Swoja droga czy ktoś jest w stanie przybliżyć jak fabuła miała się mieć w przypadku tego BG3 który został anulowany ? poniżej wpis który mnie zaciekawił.
    Radnon said:

    ...Baldur's Gate 3 (swoją drogą fabularnie zapowiadała się naprawdę świetna produkcja) niż proponowana przez Ciebie kontynuacja. Osobiście mam nadzieję, że jeżeli Beamdog rzeczywiście postanowi zrobić trzecią część to zdecyduje się na opowiedzenie zupełnie nowej historii.

    [] A wyobraźmy sobie ze to społeczność pisze fabułę, wymagania co do silnika, rozwiązań, wszystkich ważnych i mniej ważnych elementów, zbiera potrzebne fundusze i ogłasza akcje na kickstarterze, bądź gdzie indziej aby twórcy mogli ogłaszać swoje propozycje na wykonanie takiego dzieła, być może to przyszłość gier?
    Wybran said:

    ...Nie ma takiej rzeczy której ludzie nie potrafiliby ulepszyć przy ogromie twórczego geniuszu i prawdziwej pasji. Zanim zaczniecie pisać, że to nierealne z najróżniejszych powodów to wyobraźcie sobie odwróconego kickstartera w którym to społeczność rzuca pomysł i szuka jego wykonawcy.


    (Zbiór myśli i wypowiedzi poczyniłem do celu bardziej przejrzystego docenienia dorobku tego działu albowiem wiele myśli i pomysłów może dać nowe spojrzenie na temat oraz może być niemałym dziełem które swoim finałem wywrze piętno na samych twórcach gry. Pozwoliłem sobie wybierać esencje wypowiedzi, unikając osobistych uwag i dodatków mało wnoszących do tematu mam nadzieje że nie bedziecie mi mieli tego za złe.)
    Post edited by Selendis on
  • WybranWybran Member Posts: 162
    @Selendis Naprawdę uważasz, że ktoś zainteresowany tematem nie przeczyta 5 stron? Poza tym coś źle dobrałeś i przypisujesz mi nie moje słowa. Z góry dziękuję za korekte.
    Napisz jeszcze jednym ciągiem jakie jest twoje zdanie bo przez te wszystkie cytaty mało co zrozumiałem. :)
  • SelendisSelendis Member Posts: 168
    edited December 2012
    @Wybran faktycznie raz cie niepotrzebnie zacytowałem już poprawiam.

    To jest podsumowanie najważniejszych ustaleń, moje zdanie jest tu nieistotne;) aczkolwiek posiadam ;)
  • WybranWybran Member Posts: 162
    Gdybyśmy posiadali jakieś ustalenia, to może dyskusja ruszyła by z miejsca. Z drugiej strony jeżeli każdy oczekuje czegoś innego to jest zdecydowanie ciekawiej.
  • viaderviader Member, Translator (NDA) Posts: 875
    No tak bardzo to się nie różnimy w poglądach, może tylko w przypadku fabuły. Bo na kontynuacje można spojrzeć jako grę naszym dawnym bohaterem, lub nowym w okolicach Wrót Baldura. I czy znajdzie się drugi Jan Jansen?
Sign In or Register to comment.